Dysleksja, choć tak często występuje w populacji, często jest źle odbierana przez otaczające nas społeczeństwo. Funkcjonuje bardzo wiele krzywdzących mitów na jej temat, między innymi takie.

MIT 1
Dysleksja to wymówka. TO NIEPRAWDA! Wiele osób twierdzi, że dysleksja jest diagnozowana u dzieci tylko po to, by dostały one wydłużony czas na egzaminach. Prawda jest taka, że jest to prawdziwe zaburzenie na podłożu neurologicznym, które może zostać złagodzone dzięki odpowiednim ćwiczeniom i pracy ze specjalistą. Nie można jednak zapomnieć, że nie każde dziecko czy osoba dorosła, mająca problem z ortografią, zalicza się do tej neuroróżnorodności, dlatego tak ważna jest profesjonalna diagnoza.
MIT 2
Dyslektyk_czka to osoba nieinteligentna. TO NIEPRAWDA! Warto zaznaczyć, że dysleksja jest orzekana tylko u osób o co najmniej średniej inteligencji, więc nie można powiedzieć, że to zaburzenie dotyczy osób mało inteligentnych. Wielu ponadprzeciętnych naukowców czy światowych przywódców było dyslektykami, m.in. Albert Einstein, Issac Newton czy George Washington.
MIT 3
Dysleksja jest spowodowana zaniedbaniem dydaktycznym, np. nieczytaniem dziecku książek. TO NIEPRAWDA! Dysleksja nie ma związku z wychowaniem czy z tym, w jakim domu wychowuje się dziecko. Trzeba jednak pamiętać, że rozwój dziecka, czytanie, ćwiczenia ortografii mogą złagodzić objawy dysleksji.
MIT 4
Osoba z dysleksją nic nie osiągnie. TO NIEPRAWDA! Tak jak każda osoba neurotypowa, osoba z dysleksją może dążyć do osiągnięcia swoich celów. Szanse sukcesu są nieograniczone, kiedy robi się to co się kocha. Najlepszym przykładem są dyslektycy_czki tacy_kie jak: Walt Disney, John Lennon czy Agatha Christie. Pamiętajcie, jednak, że nie trzeba być znanym na całym świecie, by osiągnąć sukces!